- Dzień dobry. Informuję, że rozwiązuję z panem umowę. - A dlaczego? - A nie powiem! Do widzenia. To było 9 lat temu co do dnia. W międzyczasie facet umarł, a ja się już nigdy nie dowiem o co chodziło. Bo on dodatkowo zaznaczył, że nie ma zastrzeżeń do jakości mojej pracy. 23 Apr 2023 05:05:29
FilmGod's Not Dead20141 godz. 52 min. {"id":"684049","linkUrl":"/film/B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-2014-684049","alt":"Bóg nie umarł","imgUrl":" sprzeciwia się poglądom profesora filozofii. Aby zaliczyć kurs, musi udowodnić, że Bóg istnieje. Więcej Mniej {"tv":"/film/B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-2014-684049/tv","cinema":"/film/B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-2014-684049/showtimes/_cityName_"} {"userName":"Pierrotlefou","thumbnail":" jakie grzechy?","link":"/reviews/recenzja-filmu-B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-17087","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Profesor Radisson (Kevin Sorbo) rozpoczyna zajęcia z filozofii od postawienia świeżo upieczonym studentom ultimatum: muszą na piśmie zanegować istnienie Boga albo pożegnają się z dobrą oceną. Kiedy wszyscy zaczynają posłusznie pisać, Josh Wheaton (Shane Harper) czuje, że właśnie znalazł się na rozdrożu i będzie musiał wybrać pomiędzy Profesor Radisson (Kevin Sorbo) rozpoczyna zajęcia z filozofii od postawienia świeżo upieczonym studentom ultimatum: muszą na piśmie zanegować istnienie Boga albo pożegnają się z dobrą oceną. Kiedy wszyscy zaczynają posłusznie pisać, Josh Wheaton (Shane Harper) czuje, że właśnie znalazł się na rozdrożu i będzie musiał wybrać pomiędzy swoją wiarą a przyszłością. Sprzeciwia się, przez co profesor wyznacza mu nowe zadanie: musi udowodnić istnienie Boga, używając racjonalnych argumentów i dowodów, a także przekonać do tego resztę studentów przed zakończeniem semestru. Jeśli tego nie zrobi - obleje kurs. Kiedy Josh orientuje się, że nie może liczyć na niczyje wsparcie, zaczyna wątpić, czy faktycznie potrafi walczyć o to, w co wierzy. Zdjęcia do filmu były kręcone w Baton Rouge (Luizjana, USA) i Houston (Teksas, USA). Na początek kilka słów o samym filmie. Film próbuje zademonstrować wartość argumentu teistycznego poprzez przedstawienie karykatury stanowiska przeciwnego. Ateizm - a właściwie ANTYTEIZM (bo nie dopatrzyłem się w filmie ani jednego ateisty który nie twierdziłby, że ... więcej Z filmu można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Nie wiedziałem, że wystarczy się pomodlić do Jezusa i on magicznie naprawia samochody. A ja głupek po jakieś mechanikach jeżdżę, pieniądze tracę........... Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę. Wybrałam sie z kolezanka na ten film i wyszłysmy niezadowolone. Dodam ,ze jestesmy katoliczkami. Idea filmu była obiecująca ale konstrukcja ponizej poziomu. Biła z filmu pretensjonalnosc i infantylnośc. Czytalam opinie,ze film jest katechezą i sie z tym zgadzam. Dobry dla ... więcej Nie mam problemu z ludźmi wierzącymi. Nie znoszę za to ateistów - za ich arogancję. Bo trzeb\a być aroganckim, by sadzić, że "tylko mój światopogląd jest słuszny". Niestety ale niemal wszyscy ateiści, jakich w życiu spotkałem, zachowują się tak, jak profesorek na początku ... więcej
Translations in context of "nie umarł ze" in Polish-English from Reverso Context: Ten pies nie umarł ze starości.
{"type":"film","id":684049,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-2014-684049/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Bóg nie umarł 2014-11-08 23:42:47 ocenił(a) ten film na: 10 Cudowny film ! Naprawdę polecam, szczególnie chrześcijanom, którzy w pełni powierzyli swoje życie Jezusowi :) Mam nadzieję, że niejednego ateistę on poruszy. NataliaKalka Dla ateisty ten film w odbiorze jest niezwykle okrutny, ponieważ na każdym kroku katuje widza prymitywną naiwnością. Zdumiewające, że są osoby, które potrafią zadowolić się przesłaniem jakie oferuje ten paszkwil. Ateizm już dawno rozprawił się z 'problemami' poruszanymi w tym filmidle. Ponieważ teiści nie chcą słuchać rozpraw drugiej strony nadal tkwią problematycznie w średniowieczu. Dlatego dialog na linii teizm-ateizm nie jest możliwy, ponieważ grupa myśląca o bogach tkwi w stanie infantylizmu, fantazji oraz permanentnego irracjonalizmu. Więc ateistę to coś porusza, na początku nawet bawi, lecz im dalej tym bardziej uświadamiamy sobie, że oni tak na serio i robi się smutno wskutek odczuwanej litości względem ludzi niepotrafiących samodzielnie używać rozumu. OffSystem Rzekłbym, że zdumiewające jest to, jak infantylne jest Twoje rozumowanie. To, że ktoś uważa inaczej niż Ty, nie daje Ci żadnych podstaw by kogoś obrażać. Pięknie napisałeś swojego posta, wiele trudnych słów, które razem tworzą elokwentną wypowiedź. Pewnie miały na celu uczynić Cię inteligentną osobą w oczach innych oraz wzbudzić podziw. Przyznam, ciekawie się czytało te jakże dopracowane do perfekcji zdania, lecz jednej rzeczy nigdy nie pojmiesz, a mianowicie - na czym polega wiara... i tak, wierzę w Boga i wierzę w to, że nie umarł i to jest moja sprawa i moje przekonanie, którego nikt mi nie odbierze. Pozdrawiam serdecznie. Bez odbioru. PS: Być może mylnie założyłem Twoją płeć, więc jeśli się pomyliłem - przepraszam. prychu91 Stwierdzenie faktu, iż zakładanie prawdziwości nieweryfikowalnym hipotezom jest infantylne czy też irracjonalne nie może zostać uznane za obrażanie. Chyba, że jesteś człowiekiem małostkowym, wtedy obrażaj się za wszystko, lecz nie licz na poważanie. Najwięcej miejsca w Twojej wypowiedzi zajmuje ocena językowa, dziękuję za propsy, ale deprecjacja inteligencji na podstawie stylu wypowiedzi i rzekome wysilanie się jest… Sam odpowiedz na to jest wiara w irracjonalne byty wiem doskonale, toteż drobiazgowo obserwuję i analizuję ten fenomen na grupie jaką jest społeczeństwo jako całość, oraz na bazie poszczególnych jednostek. Póki co wniosek jest taki, że ludziom zazwyczaj nie chce się myśleć i poszukiwać dlatego idą na łatwiznę, smarują się ignorancją, a w miejsce swojej niewiedzy wkładają najróżniejszych bożków, co zabawne tych archetypicznych – nie zabraniam przy tym wszystkim wierzyć w co zechce. Krasnale, wróżki, UFO, bogowie i boginie, ludzka wyobraźnia nie zna granic, nie chcę nikomu odbierać prawa do tych dobrodziejstw umysłu, jednak ode mnie nie należy oczekiwać wyrozumienia, ponieważ jak coś jest głupie to mówię, że takie jest, jeżeli publicznie afiszujesz się ze swoimi irracjonalnymi poglądami licz się z publiczną krytyką swoich pozdrowieniami. OffSystem By sprostować, mnie to osobiście nie uraziło, bo z reguły nie rusza mnie to co ktoś inny pisze, ale samo stwierdzenie, że ludzie wierzący nie potrafią samodzielnie używać rozumu może kogoś dotknąć. Ty nikomu nie zabraniasz wierzyć w co zechce, ja nie nikomu nie zabraniam pisać co zechce, ale mimo wszystko zachowajmy w tym jakiś umiar i spokój, bo większość komentarzy tutaj to wzajemne obrzucanie się obelgami. Zdaje sobie sprawę, że ten apel to jak walka z wiatrakami, dlatego też wrócę do swego przyzwyczajenia o nie czytaniu komentarzy pod filmami. Również pozdrawiam i życzę miłego dnia :) prychu91 Niekoniecznie ludzie wierzący nie potrafią samodzielnie używać rozumu. Ludzie uznający ten film za dobry, z całą pewnością rzeczonego rozumu nie użyli nigdy. Różnica między tymi dwiema kwestiami jest zasadnicza i rozgranicza inteligentnego wierzącego, od średniowiecznego kmiotka ślepo wierzącego we wszystko co jest jako tako zgodne z propagowanym przez niego światopoglądem. Skracając: Ten film to obraza dla inteligencji widza. Tak ateisty (który powinien wyśmiać film po 2 minutach, widząc jak ktoś podający się za ateistę rozkazuje innym pisać, że bóg nie żyje. Jak ma nie żyć, skoro według ateistów nigdy nie istniał? Gratulacje dla twórców...), jak i teisty. mate3 ocenił(a) ten film na: 6 OffSystem film był kiepski niestety to prawda. ale pierwsze primo jest robiony dla ludzi których wiedza o Bogu i religii jest zerowa bądź znikoma dlatego operuje on najprostszymi schematami. drugie secundo- najzabawniejsze jest to że zachowujesz się dokładnie tak samo jak filmowa postać Profesora Filozofii:Ppo trzecie to do "Dealrica"- "God is dead "odnosi się do słów Nietzschego... proponuje poczytać o tym nader istotnym wątku poruszonym w filmie...dla mnie osobiście największą wartość maja słowa kobiety z alzheimerem skierowane na końcu do syna (dość istotne jest również sam fakt że choruje ona na alzheimera- w kontekście tego jak łatwo człowiek zapomniał o Bogu ) NataliaKalka Podpisuję się! ;)
Tłumaczenia w kontekście hasła "nie umarł niedawno" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Mój ojciec prowadził go dopóki nie umarł niedawno.
Policję zaalarmowała rodzina maluszka, którą żłobek zawiadomił, że dziecko nie dojechało, a ojciec dziecka grozi, że się zabije. Było już koło południa. Gdy policjanci przyjechali do jego domu w Midlothian, zastali samochód z otwartmi drzwiami, a w nim pusty dziecięcy fotelik. Chłopczyk był w domu, już nie żył. Ojciec zastrzelił się w lesie tuż koło domu. Dziecko było w aucie co najmniej 3 godziny Jak wynika z informacji policji, ojciec zapomniał o dziecku, jadąc do pracy. Zostawił je w samochodzie przed budynkiem, gdzie pracował, co najmniej na trzy godziny. W miasteczku było wtedy ok. 27 st. C. Maluszek prawdopodobnie umarł z powodu wysokiej temperatury, ale ostatecznie potwierdzi to dopiero sekcja zwłok. Ciałko chłopczyka było w domu, a ojca w lesie tuż obok domu Gdy ojciec z przerażeniem odkrył, że synek nie żyje, zadzwonił do innego członka rodziny (policja nie ujawnia żadnych danych) - relacjonuje lokalna telewizja WRIC-TV. Już w tej rozmowie zapowiadał, że odbierze sobie życie. Zobacz także I tak też się stało. Gdy policja dotarła do jego domu, na ratunek było już za późno. Ani maluszek, ani zrozpaczony, przytłoczony poczuciem winy ojciec już nie żyli. Dzięki tym trikom nigdy nie zapomnisz o dziecku w aucie - Zaniedbaniem z naszej strony byłoby, gdybyśmy nie przypomnieli, by ludzie uświadomili sobie, jak ważne jest sprawdzenie, czy w aucie nie zostało dziecko - podkreślił policjant Christopher Hensley. Dzieci mogą umrzeć w samochodzie nawet w niezbyt wysokich temperaturach, władze zalecają więc przygotowanie planu działania, które je przed tym zabezpieczy. Tata zabił córkę, bo był zapracowany Może to być np. zawsze bez wyjątku sprawdzanie tylnego siedzenia auta zanim się je zamknie, trzymanie na przednim siedzeniu pluszaka, który przypomni nam, że z tyłu jest dziecko czy też trzymanie torebki lub innych ażnych przedmiotów z tyłu raczej niż na froncie. To może być cokolwiek, co spowoduje, że zawsze przed wyjściem z samochodu zajrzymy na tylne siedzenie. Maluch może umrzeć w ciągu kilku minut - Temperatura ciała dziecka rośnie trzy do pięciu razy szybciej niż dorosłego - wyjaśnia na swej stronie internetowej amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa. - Kiedy dziecko jest zostawione w gorącym samochodzie, jego temperatura może wzrosnąć bardzo szybko - maluch może umrzeć w ciągu kilku minut. Tylko w tym roku ten biedny maluszek jest już siódmym dzieckiem zmarłym wskutek nieuwagi rodziców w rozgrzanym aucie. bt, WRIC-TV, Zobacz też: Oliwka umierała z otwartymi oczami Matka Oliwki będzie bronić męża Mały chłopczyk zatrzaśnięty w rozgrzanym samochodzie. O krok od tragedii
Albus Percival Wulfryk Brian Dumbledore (1881–1997) – postać fikcyjna występująca w serii książek o Harrym Potterze angielskiej pisarki Joanne Kathleen Rowling. Harry Potter i Kamień Filozoficznyedytuj. Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy! Opis: komentując hymn Hogwartu. Opis: o kamieniu filozoficznym.
Najlepsza odpowiedź kto nie umarl ten zyje ..a wiec kto nie umarl z punktu widzenia logiki jest zadaniem sprzecznym Odpowiedzi EKSPERTTrapnest. odpowiedział(a) o 20:31 Ponieważ stwierdzam zgon, bo umarł. blocked odpowiedział(a) o 20:32 Też się nad tym zastanawiam, ale chyba dlatego, że nie żyje. blocked odpowiedział(a) o 20:45 Bo umarł na śmierć. A przyczyną śmierci był zgon. Ponieważ kto nie spotkał się "twarzą w twarz" ze śmiercią nie będzie nigdy tak naprawdę żyć. royalist odpowiedział(a) o 17:00 Umrzyj i potem powiedz mi czy fajnie się żyje. Morkur odpowiedział(a) o 22:41 Najpewniej chodzi o: Ktoś sobie kiedyś był, nie umarł, więc nie żyje. To oznacza, że najprawdopodobniej ten właśnie ktoś nie żyje, co oznacza że go po prostu nie było, a więc nie dosłownym znaczeniu to bez sensu. Dosłowne przeciwieństwo: Jeśli ktoś żyje to nie umarł - jak ktoś nie umarł ten żyje. kamyk_2 odpowiedział(a) o 00:02 Bo nie da się przeżyć życia w 100% nie doświadczając śmierci. Śmierć jest częścią życia więc dlatego właśnie kto nie umarł ten nie żyje. Uważasz, że ktoś się myli? lub
wBEwjkG. 270 299 176 236 171 185 149 438 266
on nigdy nie umarł